środa, 26 stycznia 2011

nieruchomości - zakup czy wynajem + analiza rynku

Odrzucając skrajne ceny m2 na rynku wtórnym w lodzi na Widzewie kosztuje 3700-4300 - uśredniamy na 4000 m2. mieszkanie które chcemy posiadać zakładamy ma 50m2.
kosztu zakupy 50m2 po 4000m2 wychodzi 200.000zł
lokata 200tys na "koncie antyblekowym" daje do 6% rocznie czyli 1.000 miesięcznie odsetek (jeśli nie kupimy nieruchomości to nasz kapitał może dla nas pracować pomijam inne bardziej rentowne inwestycje zakładam że nie mamy pomysłu i pieniądze są na lokacie)

3 mieszkania na Widzewie w Łodzi do kupna
50m2 po 3900/m2
49m2 po 4061/m2
48m2 po 3958/m2
koszty dodatkowe : podatek od czynności cywilnoprawnych w wysokości 2% wartości rynkowej nieruchomości + notariusz + pośrednik (1-2%)

3 mieszkania na Widzewie w Łodzi do wynajmu
wynajem mieszkanie (nie liczę opłat które by tak samo dochodziły w przypadku kupna mieszkania)
54m2 za 800zł - 8% = 736zł
54m2 za 800zł - 9% = 736zł
54m2 za 1000zł - 8% = 920zł

uwagi : przykład nie jest w 100% miarodajny różne są mieszkania , rożne okolice (park , głośne ciche) są to wzięte przykładowe oferty by dać pewien zarys
uwagi : 8% ceny odjeliśmy bo o tyle zaokrąglając mamy większą powierzchnię
uwagi : czym mniejsze mieszkanie tym więcej trzeba płacić za wynajem proporcjonalnie za m2, czym większe mieszkanie tym mniej się płaci za zakup m2
uwagi : stopy procentowe mamy na bardzo niskim poziomie ostatnio RPP podniosła o 0,25% i będzie zapewne jeszcze podnosić czym większe stopy procentowe tym więcej dostaniemy na lokacie
uwagi : można znaleźć mieszkanie do wynajęcia za 1200-1400 na dużo większym standardzie ale i można kupić mieszkanie za więcej niż 4000zł/m2
uwagi : założenie jest że mieszkanie kupujesz za gotówkę

przyszłość rynku nieruchomości ceny powinny rosnąć czy spadać ? (przy zakupie nieruchomości też ten aspekt powinien być brany pod uwagę - wzrost ceny twojego mieszkania jest zyskiem tak jak odsetki na lokacie)


rekomendacje T i S (ograniczenia kredytowe 80-90% mieszkań kupowanych jest na kredyt)
ujemny przyrost przyrost naturalny
rodzina na swoim - wchodzą duże ograniczenia brak dopłat dla singli i do zakupu na rynku wtórnym
na inwestycje nikt nie kupi mieszkania odsetki bankowe dają więcej niż pieniądze z wynajmu - czyli odpada inwestycja jako zakup nieruchomości
większa świadomość rynku że nie trzeba się zarzynać by mieć mieszkanie i kredytować na 30-40 lat
koszt budowy m2 w wawie i zarobek dewelopera 100% zysku 
 możliwość nie wypłacalności aktualnych "kredytowców" - dodatkowa podaż na rynku
koszt wybudowania domu 100-120m2 z działką  pokrywa się z kosztem zakupu nowego mieszkania 50-60m2



w większości "cywilizowanych krajów" obywatel za średnią pensje może kupić od 0,8 do 1,2m2 mieszkania jak to wygląda u nas ?
przeciętne wynagrodzenie w wrzesień 2010 - brutto 3403,68zł - Netto 2437,17
 zarobki w łodzi Brutto Łódź 2.900zł - Netto 2087,19  (za strona zyciepabianic.pl )
czyli cena m2 mieszkania powinna oscylować około 2087zł +/- 20% , średnia cena mieszkania 4417zł/m2 (za stroną dom.money.pl) w Łodzi (średnią pensje porównuję do średniej ceny w Łódzi) czyli za średnia pensje możesz kupić 0,47m2
cytaty z raportu firmy ober-haus "Deweloperzy oferują klientom ceny za stan surowy tzw. deweloperski nawet od 1 900 zł, czy 2 100zł netto za m2." - trójmiasto 2005 rok aktualnie 5800m2 w gdańsku trzy razy więcej!
"Ceny dwupokojowych mieszkań na rynku pierwotnym są stabilne i utrzymują się na poziomie od 2 700 do 3 600 zł/m2," - Poznań 2005 rok aktualnie 6700m2 ponad dwa razy więcej.

cytat za stroną wiadomosci24 z 2006.12.29
"Rok temu bez większego trudu można było kupić mieszkanie na rynku wtórnym po ok. 1600-1700 zł za metr kwadratowy. W połowie tego roku było to już 2200-2300 zł. W grudniu najtańsze oferty przekraczają 3000 zł za metr, a są to nierzadko mieszkania do remontu"- dziś 4400m2 wzrost ceny o 258%
rok 2005 cena mieszkania 1600-1700m2 "Przeciętne wynagrodzenie w IV kwartale 2005r. 2528,62 zł"  za stroną Netto 1712,73 czyli można było kupić za średnią pensje jeden metr kwadratowy mieszkania na rynku wtórnym

uwagi :  na rynku trójmiasta i poznania udało mi się znaleźć ceny na rynku pierwotnym w łodzi jest to porównanie do rynku wtórnego

co się stało że ceny mieszkań tak wzrosły na przestrzeni 5 lat ? 80-90% osób mieszkanie kupuje na kredyt głównym czynnikiem była poluzowana polityka kredytowa i niskie stopy procentowe w 2005 roku też na pewno inwestycyjne w nieruchomości , "kartel" deweloperów który poprzez prasę i wmawianie ludziom kupuj bo stracisz życie ;P , taniej nie będzie , ceny mieszkań będą rosły w nieskończoność.

moje przemyślenia
zastanawia mnie jak można "zakredytować" się na 30 lat ;P jak duża to odpowiedzialność? ; P
żeby było śmieszniej jak kredytobiorcy powinie się noga po 15 latach , zabiorą mu mieszkanie sprzedadzą a kredyt i tak jeszcze będzie musiał spłacać (minus to co bank uzyska ze sprzedaży nieruchomości) zawsze myślałem że to jest tak że bierzesz kredyt nie możesz spłacać bank zabiera własność swoją i jesteście kwita ;P a tu zonk ;)
zastanawia mnie ile z osób które wzięły kredyty wie co to jest RPP i stopy procentowe jak to funkcjonuje i dokładne zasady na jakich wzięli kredyty. tutaj akcja klientów mbanku którzy podpisali kredyt w którym to zarząd ustala im oprocentowanie; P

cenny powinny spadać minimalnie ale uwzględniając inflacje/wzrost płac oczywiście taniej będziemy ja kupować , gdyby wystąpiła duża inflacja to mogłoby to spowodować wzrost cen nieruchomość

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz